Tydzień: 27 – 30 kwietnia 2020 r. Kochane Dzieci, Drodzy Rodzice! W tym tygodniu naszym tematem jest woda i to, do czego jest nam ona tak bardzo potrzebna.
A skąd się bierze woda? Wiadomo, z kranu. Albo z butelki. No tak, a w rzece? W jeziorze? Na polu i w lesie? Posłuchajcie i zgadnijcie:
Niezła ulewa, prawda?
Spróbujcie naśladować dźwięk padającego deszczu: „kap, kap, kap”. Albo rozłóżcie gazetę i uderzajcie w nią delikatnie palcami – słyszycie kropelki deszczu?
Można też zrobić masażyk: niech dziecko położy się wygodnie na brzuchu, a mama palcami uderza dziecka po plecach: najpierw pojedyncze, lekkie kropelki, potem coraz mocniejsze, potem ulewa… i BURZA, GRZMOTY – uderzamy całą dłonią – może nie po plecach, ale w inne, bardziej stosowne miejsce 😉. A potem – deszcz ustaje, znów spadają pojedyncze krople, aż w końcu chmury odpływają (głaskamy całą dłonią) i wychodzi słońce (rysujemy dłonią kółko)
Jeśli mamy więcej gazet, to porozkładajmy je na podłodze. To będą kamienie. A dookoła wszędzie woda… Trzeba tak się poruszać, żeby nie wpaść do wody. Ćwiczymy spostrzegawczość i koordynację.
Jeśli mamy więcej gazet, to porozkładajmy je na podłodze. To będą kamienie. A dookoła wszędzie woda… Trzeba tak się poruszać, żeby nie wpaść do wody. Ćwiczymy spostrzegawczość i koordynację.
No i ulubione przez dzieci wodne eksperymenty!!!
- Przelewanie z miski do miski – można użyć dwóch naczyń, z których jedno wypełniamy wodą. Za pomocą kubka lub chochli dziecko musi przelać wodę z jednego do drugiego. Ćwiczymy wówczas sprawność motoryczną. Rodzeństwo może urządzić zawody – kto szybciej przeleje. Uwaga: może się nachlapać 😊
- Co pływa, co tonie – do miski z wodą wrzucamy różne przedmioty, np. metalowy klucz, piórko, guzik, kora drzewa, drewniany patyczek, liść, gąbka. Sprawdzamy, co będzie pływać, a co tonąć i próbujemy zgadnąć, dlaczego.
- Rozpuści się, czy nie – do szklanek z wodą wsypujemy różne rzeczy i zgadujemy, co się rozpuści, a co nie, np. sól, cukier, kakao, kasza manna, kawa, ryż, olej itp.
- Butelka sensoryczna – do przezroczystej butelki wsypujemy trochę brokatu oraz cekiny, koraliki, guziki, małe pomponiki. Następnie wlewamy wodę i jeśli ktoś ma, można dodać trochę gliceryny (ale nie jest konieczna). Po zakręceniu mamy własnej roboty sensoryczne butelki 😊
Na koniec – nasz „przedszkolny” deszczowy utwór:
Dobrej zabawy 😊 Pozdrawiają Wasze panie: Madzia i Małgosia