Cykl: „Z gabinetu psychologa i pedagoga"

Dobra komunikacja – to silna więź z dzieckiem

Rodzicielstwo może być szczęśliwsze i radośniejsze, jeśli stworzymy więź z dzieckiem opartą o zasady prawidłowej komunikacji. Umiejętność dobrego komunikowania się z dzieckiem jest dla rodziców kluczowym wyzwaniem.

Komunikacja jest rozumiana jako proces przekazywania informacji, postaw, idei, emocji oraz uczuć. Odbywa się głównie w sposób werbalny.

Dobra komunikacja jest podstawą uczenia dzieci samooceny, rozwiązywania problemów i współpracy z innymi. Jest szczególnie ważna, gdy dzieci dorastają. Wtedy bowiem rodzice tracą zdolność bezpośredniego kontrolowania najbliższego otoczenia dzieci i otwarta rozmowa  staje się najlepszą metodą wychowawczą. Jeśli nastolatek potrafi rozmawiać z rodzicami o osobistych sprawach ma większe szanse na spokojne przetrwanie tego burzliwego okresu.

Poznaj podstawowe zasady dobrej komunikacji, które sprawią, że to co do tej pory było tak trudne stanie się przyjemnością i zbliży was do siebie.

19 zasad dobrej komunikacji rodzica z dzieckiem:

  1. Dziecko powinno wiedzieć, że jesteś zainteresowany i zaangażowany, a w razie potrzeby zawsze może liczyć na twoją pomoc.
  2. Wyłącz telewizor, odłóż smartfona lub gazetę, kiedy dziecko chce z tobą porozmawiać.
  3. Unikaj odbierania telefonów w momencie, gdy dziecko ma ci coś ważnego do powiedzenia. To ono jest teraz ważniejsze.
  4. Rozmawiaj z dzieckiem na osobności, chyba że w rozmowie mają uczestniczyć inne osoby. Najlepsza komunikacja na linii rodzic – dziecko ma miejsce wtedy, gdy w pobliżu nie ma innych osób, w tym rodzeństwa dziecka.
  5. Zawstydzanie lub wypominanie dziecku błędów przy innych prowadzi tylko do urazów i wrogości, a nie dobrej komunikacji.
  6. Nie wywyższaj się nad dzieckiem. Kucnij lub schyl się do poziomu dziecka zanim zaczniesz z nim rozmawiać.
  7. Jeśli jesteś bardzo zdenerwowany i zły o jakieś zachowanie lub incydent, nie zaczynaj rozmowy zanim się nie uspokoisz. Do tego czasu nie jesteś obiektywny. Lepiej się zatrzymaj, opanuj złość i dopiero później porozmawiaj z dzieckiem.
  8. Jeśli jesteś bardzo zmęczony, musisz włożyć dodatkowy wysiłek, by aktywnie słuchać dziecko. Prawdziwe aktywne słuchanie to ciężka praca. Tym bardziej trudna, gdy ciało i umysł są zmęczone.
  9. Słuchaj uważnie. Nie przerywaj dziecku, gdy stara się opowiedzieć swoją historię. Wysłuchaj jej do końca. Bądź tak uprzejmy dla dziecka, jak byłbyś dla najlepszego przyjaciela.
  10. Nie bądź małostkowy – nie skupiaj się na drobiazgach i pozwól dziecku rozwinąć swoją historię. Nie reaguj na wątki poboczne, jeśli dziecko próbuje dojść do sedna, np. dziecko zaczyna opowiadać, co się stało, a rodzic mówi: „Nie obchodzi mnie, co oni robią – lepiej, żebyś ty się w coś takiego nie mieszała.”
  11. Nie pytaj dlaczego coś się stało. Pytaj co się stało.
  12. Jeśli masz wiedzę o sytuacji, skonfrontuj dziecko z informacjami, które posiadasz lub które ktoś ci przekazał.
  13. Ogranicz do minimum:
    – stawianie się w pozycji siły jako dorosły („Teraz ja mówię”, „Wiem, co jest dla ciebie najlepsze”, „Po prostu zrób, co mówię – to rozwiąże problem”),
    – wygłaszanie kazań i moralizowanie, ponieważ one nie pomagają w budowaniu i utrzymywaniu otwartej komunikacji.
  14. Nie używaj upokarzających słów lub zdań, takich jak: głupi, tępy, leniwy: „To jest głupie – to nie ma żadnego sensu” lub „Co ty możesz wiedzieć – jesteś tylko dzieckiem.”
  15. Pomóż dziecku zaplanować konkretne kroki, które należy podjąć, żeby dojść do rozwiązania jakiegoś problemu.
  16. Pokaż, że akceptujesz dziecko niezależnie od tego, co zrobiło lub czego nie zrobiło.
  17. Doceniaj to, że dziecko dobrze się z tobą komunikuje. Chwal za każdy wysiłek nastawiony na otwartość i szczerość.
  18. Dziel się z dzieckiem swoimi historyjkami, przeżyciami, uczuciami. W ten sposób także uczysz je komunikacji.
  19. Wykorzystuj każdą nadarzającą się sytuację, by być blisko i rozmawiać.

Słowa niosą emocje

Dorastający ludzie bardzo silnie odbierają, a także i przeżywają emocje. Trzeba nauczyć się dobierać słowa, które będą uniwersalne, tj. zrozumiałe zarówno dla osoby dorosłej, jak i dziecka. Dzięki temu to, co chcemy powiedzieć będzie zinterpretowane w taki sposób jaki był zamierzony przez nadawcę, bez zbędnych, silnych emocji.

Należy unikać słów, które wywołują ujemne emocje i są wyrażone w sposób oceniający, np. ,,spóźnialski”, ,,płaczliwy”, ,,leniwy”, ,,bezczelny”, ,,kłótliwy”. Czasem nie zastanawiamy się, że słowa, które mówimy, wywołują w odbiorcy tak przykre emocje, a wypowiadane są przez nas w sposób automatyczny. Warto mówić ze swojego punktu widzenia, tj. unikać oceniania, np. „ciągle milczysz”, zamiast tego warto powiedzieć; ,,jest mi przykro kiedy nic nie mówisz”. Nie stosować uogólnień typu ,,zawsze”, ,,nigdy”, ,,ciągle”.

Ćwiczenie z nazywania emocji

Postawa otwarta oznacza także, że w szczególny sposób zwracamy uwagę na odbiorcę. Skupiajmy się bardziej na dziecku niż na naszych emocjach, co nie oznacza, że należy te emocje bagatelizować. Dobrym rozwiązaniem jest analiza własnych emocji po zakończeniu rozmowy, są to ważne dla nas informacje, ale też i wskazówki na przyszłość. Kiedy dochodzi do sytuacji, gdy nasze własne emocje utrudniają nam komunikację, zróbmy pauzę, możemy wtedy np. pójść do kuchni zrobić herbatę, otworzyć okno w pomieszczeniu, zrobić coś, co odwróci naszą uwagę od nas samych i pozwoli wrócić do podążania za dzieckiem.

Jeżeli już postanowimy, że będziemy podążać za dzieckiem, starajmy się mu to zakomunikować, żeby wiedziało, że taki mamy zamysł na rozmowę. Przydatne są tu takie sformułowania jak: ,,jak dobrze rozumiem … ” , ,,czyli masz na myśli to, że…”, ,,chodzi ci o to …”. W ten sposób dziecko otrzymuje zarówno informację, że jest słuchane, ale też i że rozmówcy faktycznie na rozmowie zależy i jest ona ważna. Nie bójmy się zadawać pytań, gdy nie rozumiemy o czym mówi. Dziecko także przeżywa emocje, a rolą rodzica jest pomóc mu zrozumieć to, co dziecko przeżywa. Czasem wystarczy po prostu nazwać daną emocje, by została ona lepiej zrozumiana. Gdy spostrzegamy, że dziecku jest trudno o czymś powiedzieć, nazwijmy to, co zauważyliśmy. Nie bójmy się też otwarcie mówić o tym, co sami przeżywamy, także starajmy się to nazwać. Rozmowa jest wymianą informacji.

Właściwe reagowanie na potrzeby dziecka tworzy wzajemną pozytywną więź, natomiast ignorowanie ich wywołuje w dziecku żal, a nawet agresję. W każdym wypadku bardzo ważna jest postawa rodzica, zwłaszcza gdy dziecko szuka punktu odniesienia dla siebie, własnych ról życiowych w przyszłości.

Kluczem jest dobra komunikacja!

Pozdrawiamy

Zespół Psychologów i Pedagoga

Related posts

Skip to content